Co nowego w powiatowej geodezji ?
Początek roku dla naszej powiatowej geodezji, to zawsze okres dość intensywnej pracy, oprócz oczywiście bieżącego załatwiania spraw naszych interesariuszy. Ten rok okazał się dla nas jeszcze bardziej trudny z kilku powodów. Dlatego też nieco dłuższa przerwa w felietonach, ale zakładam powrót do dawnego rytmu pojawiania się tu nowych tekstów. W tym będzie właśnie o tym, co takiego się u nas dzieje, a według mnie dzieje się sporo, co może nieznacznie nawet wpływa na sprawność w załatwianiu spraw bieżących.
- faza końcowa dużego projekt porządkowania naszych danych
Mniej więcej w maju 2021 r. zleciliśmy firmie zewnętrznej uporządkowanie naszych danych o obiektach. Tych które świadczą o zagospodarowaniu terenu na powierzchni ziemi oprócz budynków (baza danych BDOT500) oraz pod ziemią (baza danych GESUT). O co chodzi? Otóż w naszym powiecie rozpoczęliśmy cyfryzację tych danych (przekształcenie mapy analogowej w cyfrową) na długo przedtem, zanim ukazały się solidne przepisy normujące te sprawy. Przepisy te zresztą kilkukrotnie się w międzyczasie zmieniały. Mając nadzieję, że prawodawca już trochę się ustabilizuje w tej kwestii, podjęliśmy się tego zadania, przygotowaliśmy warunki techniczne i wytypowaliśmy wykonawcę. Nasze aktualne zaangażowanie wynika więc z konieczności kontroli i odbiorów dużych partii danych, a w końcu – odbioru końcowego. A jakież to są przykłady niedoskonałości naszych danych? Otóż choćby np. trawnik… Kiedyś można było pokazać tylko jego fragment i wstawić odrębnie numerycznie odpowiednie symbole. Dziś musi to być obiekt zamknięty, a symbol pojawi się automatycznie wewnątrz. To oczywiście tylko jeden z przykładów. Różnych rodzajów obiektów na mapie mamy dziesiątki…
- dostosowanie danych w naszych bazach danych do nowych przepisów
No właśnie… Kiedy rozpoczęliśmy wyżej opisany projekt, po kilku miesiącach weszły nowe przepisy odnośnie modeli różnych danych. A my już zleciliśmy te prace, a część już nawet odebraliśmy według dziś już „starego” modelu. Na szczęście obecne zmiany nie powodują dla lwiej części obiektów konieczności indywidualnej ich modyfikacji. W większości przypadków wystarczy poddać je konwersji informatycznej zgodnie z odpowiednimi tabelami konwersji. Niestety, niektóre grupy obiektów, należy poddać jednak specjalnej „terapii”. I znów stworzyliśmy warunki techniczne, wyłoniliśmy wykonawcę. Znowu warunki techniczne, kontrole i odbiory. Przepisy obligują nas do zakończenia tych prac do końca br. Skończymy je do końca czerwca.
- modernizacja ewidencji gruntów i budynków dla Stanisławowa (Stare Babice) i Strzyżewa (Kampinos)
Jak co roku, tak i w roku bieżącym podjęliśmy temat modernizacji ewidencji gruntów i budynków. Tym razem na obszarze trzech obrębów wyżej wymienionych. Zapytacie dlaczego piszę o trzech, a wymieniłem tylko dwa? Otóż obrębu Strzyżew na razie nie ma. Są dwa: Strzyżew Parcele i Strzyżew Wieś. Po modernizacji zostanie jeden obręb Strzyżew. Dotychczasowe granice obu wsi wynikały prawdopodobnie z dawnej parcelacji majątku, ale nie to nas zainspirowało do tego połączenia. Otóż, obręb Strzyżew Wieś obecnie stanowi cztery enklawy dolepione z różnych stron do Strzyżewa Parcele. Łączymy te dwa obręby w jeden zwarty obszar. Wszystkie działki otrzymają nową numerację. Po modernizacji wyślemy zawiadomienia i dokumenty do sądu prowadzącego księgi wieczyste o sprostowanie oznaczeń nieruchomości. Oprócz tego, oczywiście ustalenia przebiegu granic nieruchomości, tam gdzie jeszcze nie są ustalone. Jeśli chodzi o Stanisławów – tu ustaleń będzie z pewnością znacznie mniej. Ze Stanisławowem mamy ten problem, że w dokumentacji z przeprowadzonego na początku lat 90-tych scalenia gruntów, brak jest precyzyjnych i jednoznacznych danych o przebiegu granic po scaleniu. Chcemy przede wszystkim pozyskać te dane, niejako odtworzyć dane o przebiegu granic po scaleniu. W kwietniu i maju przeprowadziliśmy spotkania z właścicielami nieruchomości na obszarze tych trzech obrębów, ażeby uprzedzić o pracach geodezyjnych oraz wyjaśnić, być może mało zrozumiałe kwestie. Spotkania cieszyły się sporym zainteresowaniem. Wcześniej, w styczniu i lutym ustalaliśmy z organami nadzoru treść projektów modernizacji. Co roku organy te stawiają nowe wymagania, a więc nie było łatwo… Potem wytypowanie wykonawcy i zlecenie. To wszystko spory wysiłek.
- skanowanie dowodów zmian wprowadzanych do ewidencji gruntów i budynków
Na propozycję wykorzystania środków zewnętrznych do polepszenia stanu geodezyjnych danych i zasobu archiwalnego zawsze mówimy „tak”. „Tak” też było i tym razem. Otóż, pozostały nam do wykorzystania małe ilości środków przydzielonych Powiatowi w jeszcze w poprzedniej unijnej perspektywie finansowej. Ze względu na ich małą ilość oraz krótki czas pozostały na możliwość ich wydatkowania – zleciliśmy skanowanie dokumentów uzasadniających zmiany wprowadzane do ewidencji gruntów i budynków. Za chwilę pojawiła się jeszcze inna możliwość realizacji szybko takich prac z innej, nowej puli środków. Podjęliśmy i to wyzwanie. Za każdym razem, w szczególności korzystając ze środków UE, należy przygotować bardzo dużą ilość dokumentacji i przejść długotrwałe procedury. W końcu – udało się… w tym roku. Ale żeby taką dokumentację do skanowania wydać, trzeba ją najpierw odpowiednio posegregować, policzyć i przygotować. A potem, przy zwrocie znowu policzyć, poukładać na miejsce, a w końcu skontrolować wyniki prac i je odebrać. Pierwszy projekt już jest zakończony. Drugi – w trakcie, a zakończyć ma się też pod koniec czerwca. Cyfryzacja takich materiałów ma potrójne znaczenie. Po pierwsze – jest to dodatkowe zabezpieczenia materiałów archiwalnych. Po drugie – umożliwia ich przeglądanie bez konieczności wyszukiwania na półkach w archiwum. Po trzecie – docelowo umożliwi przekazanie ich do archiwum państwowego i tym samym zwolnienia naszych półek archiwalnych.
- przegląd osnowy sytuacyjnej na obszarze całego powiatu
O osnowie pisałem trochę w poprzednich felietonach. Nie będę więc tu już wyjaśniał „co to jest” oraz jakie jest znaczenia osnowy dla geodetów. Kilka lat temu zmodernizowaliśmy osnowę wysokościową. Przyszedł czas na osnowę sytuacyjną. Dużo buduje się na obszarze naszego Powiatu, a w związku z tym po pierwsze – osnowa ulega zniszczeniu głównie przy modernizacjach dróg, po drugie – jest stale potrzebna. I jak to pogodzić? No cóż - trzeba podjąć się jej uzupełnienia. Pierwszym etapem jest przegląd – warunki techniczne już powstały oraz został wytypowany wykonawca przeglądu osnowy. Prace rozpoczęły się już w maju 2023 r. Po inwentaryzacji przyjdzie czas na projekt uzupełnienia osnowy oraz realizację tego projektu, co planujemy na rok 2024. Uzupełnienie będzie „skrojone” już na dzisiejsze potrzeby geodetów, a to przede wszystkim oznacza, że na pomiary realizowane za pomocą odbiorników GPS. Chcemy też, aby punkty nowej osnowy spełniały dwie funkcje równocześnie: osnowy sytuacyjnej oraz osnowy wysokościowej (jednocześnie nawiązanie do pomiaru współrzędnych oraz wysokości).
- remont budynku geodezji – pracujemy w „rozsypce”
I na koniec kilka słów o tym, co spowodowało i powoduje nasz największy ból głowy – poważny remont budynku geodezji. I znów – dzięki temu, że Zarząd Powiatu wywalczył sporo środków zewnętrznych startując w odpowiednich konkursach – udało się poddać budynek geodezji poważnym zabiegom termomodernizacyjnym i nie tylko. Będziemy mieć więc nowe okna, nową elewację, nowoczesny system klimatyzacyjny, nowe pokrycie dachowe, trochę fotowoltaiki, nową izolację z podłożem i ciepłą wodę bieżącą z sieci, a nie jak dotychczas z term elektrycznych. Oprócz tego, wymienione zostaną drzwi, wyremontowane łazienki i pokój socjalny. Duża ilość „brudnych” prac spowodowała, że po pierwszych próbach przejścia przez remont „na żywca” – czyli bez opuszczania budynku, w końcu zdecydowaliśmy się na oddanie większości pomieszczeń wykonawcy, a sami opuściliśmy prawie cały budynek. Ta sytuacja trwa już od połowy kwietnia. Ochrona dokumentów, przenosiny – to spory wysiłek. Uruchomienie nowej organizacji pracy – tym bardziej. Część pracowników pracuje zdalnie, część rotacyjnie, część zajęła salę konferencyjną w budynku głównym starostwa w swoistym „open space”. Punkt bezpośredniej obsługi interesantów zainstalowaliśmy prowizorycznie dzięki uprzejmości koleżanek i kolegów w również remontowanym holu budynku głównego. Czworo pracowników dyżurnych pozostało w naszym budynku znosząc z trudem czas remontu, co ma dla nas jednak znaczenie technologiczne. Nie jest więc lekko, ale dajemy radę. Mamy wszyscy nadzieję, że remont skończy się w miarę w terminie i w lato wrócimy do polepszonych warunków, a nasi interesanci będą mogli być wygodniej obsługiwani. Ale przedtem czekają nas poremontowe porządki i przeprowadzka do macierzy.
Jesień będzie terminem odbiorów niektórych prac, w tym modernizacyjnych, terminem wyłożenia projektów operatów modernizacyjnych, a także czasem zlecenia jeszcze innych mniejszych i krótkotrwałych prac. Będzie więc co robić do Sylwestra… Oj będzie… A do tego sprawy bieżącej obsługi…